Pad thai

Pad thai to chyba najbardziej znana u nas potrawa kuchni tajskiej i trudno się temu dziwić. Słodko-kwaśno-pikantno-słony makaron z krewetkami jest prawdziwą bombą smakową.

Przygotowuje się go łatwo, ale trzeba zadbać o przygotowanie wszystkich składników. Smażymy na najwyższej mocy kuchenki, więc nie będzie czasu na przygotowania już w trakcie.

Poniższe proporcje wystarczą wam na obiad dla dwóch osób.

Składniki

Pad thai

  • 140g makaronu ryżowego
  • 16-20 średnich krewetek
  • 150g tofu
  • 2 jajka
  • 5 czubatych łyżek orzechów ziemnych
  • 1 duża szalotka
  • 2 duże ząbki czosnku
  • 1 mały pęczek dymki lub grubego szczypiorku
  • garść kiełków fasoli mung
  • 2 ćwiartki limonki do podania

Sos

  • 2 łyżki pasty tamaryndowej
  • 4 łyżki sosu rybnego
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • sok z 1/2 limonki
  • 4 łyżki cukru brązowego
  • 1 łyżka sosu sriracha super hot (lub 1 łyżeczka płatków chili / pieprzu cayenne)

Przygotowania

Tofu pokroić w kostkę ok. 1cm.

Krewetki obrać i oczyścić.

Dymkę lub szczypiorek pociąć pod kątem na ok. 3cm kawałki.

Szalotkę i czosnek posiekać w drobną kosteczkę.

Orzechy uprażyć mocno na patelni, przesiekać nożem.

Makaron ryżowy zalać na 30-60 minut bardzo zimną wodą.

Składniki sosu wymieszać do rozpuszczenia cukru. Ja pomagam sobie blenderem.

Jajka roztrzepać w miseczce.

Przepis

Do woka dodajemy olej, ustawiamy najwyższą moc kuchenki i rozgrzewamy tłuszcz.

Dodajemy tofu. Kiedy zacznie się złocić dołączamy krewetki i smażymy około 2 minuty.

Czas na szalotkę z czosnkiem. Smażymy 30 sekund mieszając cały czas.

Całość mieszamy i przesuwamy na jedną stronę woka.

Na drugą stronę woka wlewamy jajka i smażymy jednocześnie rozdrabniając. Mieszamy z resztą dopiero, kiedy jajko jest całkowicie wysmażone.

Dodajemy makaron wyciągnięty dopiero co z wody. Mieszamy całość około 2 minuty, aż makaron nieco zmięknie. Wlewamy sos i mieszamy.

Dodajemy kiełki fasoli, dymkę i 3 łyżki orzechów. Całość mieszamy na ogniu jeszcze około 2 minuty.

Wykładamy podając na boku ćwiartkę limonki, pozostałe orzechy, nieco kiełków i dodatkową szczyptę płatków chili.

Porady

  1. Makaronu ryżowego nie gotujemy przed dodaniem do woka. Zalewamy go zimną wodą, żeby przepłukać skrobię, makaron ugotuje się na patelni. Gdybyśmy ugotowali go najpierw, to pod wpływem cukru w sosie zlepiłby się nam w breję.
  2. Jajko zawsze smażymy na sucho zanim wymieszamy z innymi składnikami. Jeśli wbijemy je już na koniec albo na składniki, to powstanie nam średnio wyglądająca papka.
  3. Sos jest chyba najbardziej problematycznym składnikiem dania, bo ciężko dobrze wyczuć jego proporcje. Gdzieś przeczytałem, że po wymieszaniu i spróbowaniu sos powinien najpierw wydać się słodki, po chwili kwaśny, a dopiero na koniec słony i pikantny. Staram się tego trzymać i wydaje się to działać.
  4. Jeśli boicie się, że nie wykorzystacie pasty tamaryndowej, to przygotujcie z niej od razu kilka porcji sosu i zamroźcie w woreczkach albo małych pojemniczkach. Gotowy sos będzie pod ręką na następny raz.

2 osoby
2020 Kamil Wysocki